Dziś poszliśmy do weta ,bo Belka zaczęła dyszeć i miała ciepły nos. Wet dał jej zastrzyk i jest trochę lepiej , zobaczymy jak będzie dalej.Mam nadzieje ,że jej przejdzie.W poniedziałek zdejmowanie szwów.
Prędkość światła:
Ale jestem piękna! Prawda?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz